Słoneczna pogoda i temperatury sięgające nawet kilkunastu stopni Celsjusza – to wystarczyło, aby pojawiły się pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny. Krokusy zakwitły na trawniku Zespołu Szkół nr 1 Specjalnych przy ulicy Szkolnej w Kielcach.
Krokusy są popularnymi kwiatami kwitnącymi na wiosnę, najczęściej na początku marca. Należą do grupy roślin wieloletnich i bulwiastych. Krokus posiada pojedynczy, fioletowo-liliowy kwiat, który ma sześć płatków. Kwitną zwykle przez 2-3 tygodnie.
Krokusy występują naturalnie na europejskich łąkach górskich, między innymi na obszarze Tatr. Szczególnie piękny, ogromny krokusowy dywan co roku przyciąga tysiące turystów do Doliny Chochołowskiej.
Przyroda powoli budzi się do życia, ale jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już dziś (piątek) z północy na południe kraju przemieszcza się chłodny front atmosferyczny. Spowoduje on wzrost zachmurzenia i występowanie opadów, miejscami deszczu ze śniegiem.
W województwie świętokrzyskim spodziewane jest zachmurzenie małe i umiarkowane. Po południu i wieczorem od północy regionu wzrost zachmurzenia do dużego. Wtedy mogą wystąpić przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 12 do 15 stopni Celsjusza.
W sobotę natomiast – jak przewiduje Marek Stefaniec, synoptyk Radia Kielce – przed południem należy się spodziewać przelotnych, słabych opadów deszczu. W ciągu dnia zacznie się jednak przejaśniać i wyjrzy słońce. Temperatura do 6 stopni Celsjusza, ale odczuwalna – ze względu na porywy wiatru do 50 km/godz. – w okolicach 0 stopni Celsjusza.
Noc z soboty na niedzielę z przymrozkiem do minus 2 stopni Celsjusza. W niedzielę wiatr osłabnie, ale nadal będzie niósł chłodne masy powietrza z północnego zachodu i z tego powodu na termometrach pokaże się temperatura 3-4 stopnie Celsjusza w najcieplejszym momencie dnia. Po przejściu frontu znajdziemy się „w objęciach” ośrodka wyżowego i dlatego ciśnienie będzie dosyć wysokie – w niedzielę nawet 1035 hPa. Od wtorku znów więcej słońca, temperatura wzrośnie do 11-12 stopni Celsjusza.