– Nawet cztery tygodnie trzeba czekać w Staszowie na zarejestrowanie pojazdu – alarmuje słuchacz Radia Kielce.
– W ciągu miesiąca powinno być lepiej – obiecuje starosta staszowski Józef Żółciak.
Słuchacz, który zadzwonił na numer naszego Telefonu Interwencyjnego twierdzi, że w Wydziale Transportu i Komunikacji pracują obecnie tylko dwie osoby, bo pozostali pracownicy podobno przebywają na zwolnieniach chorobowych.
Starosta Józef Żółciak potwierdza, że zakłócenia pracy Wydziału Komunikacji i Transportu wiązały się ze wzrostem zachorowań na koronawirusa wśród pracowników oraz członków ich rodzin. Zapewnia jednak, że w urzędzie nie ma już braków kadrowych, a zaległości są na bieżąco nadrabiane. Godziny przyjęć interesantów pozostają bez zmian, ale po południu i w soboty, urzędnicy analizują i rozpatrują wnioski pod względem formalnym.
– Obecnie nie ma absencji chorobowej. W związku z tym nie ma sytuacji by interesanci byli obsługiwani przez dwóch pracowników. Zazwyczaj mamy cztery stanowiska do rejestrowania pojazdów – tłumaczy starosta.
Jóżef Żółciak wyjaśnia, że opóźnienia w przypadku niektórych wniosków wynikają z niekompletnej dokumentacji pozostawianej przez interesantów w urnach przy wejściu do placówki.
– Jeśli nie są one kompletne, to później pracownicy rozpatrujący te sprawy muszą prowadzić postępowania wyjaśniające, a to wydłuża procedurę – mówi starosta.
Gdyby mimo wszystko pojawiły się problemy, każdy mieszkaniec powiatu może liczyć na bezpośrednią interwencję starosty w celu wyjaśnienia opóźnień.
– Mieszkaniec powinien to zgłosić do starosty. Wtedy jest mi łatwiej zarządzać daną instytucją, komórką i podejmować działania, które by usprawniły działalność odpowiedniego wydziału – informuje Józef Żółciak.
W razie wystąpienia problemów z rejestracją pojazdu należy kontaktować się z numerem: 15 866 50 38.