W kilku miejscach w Kielcach przy altanach śmietnikowych pojawiły się charakterystyczne żółto-czarne skrzynki przeznaczone do zbiórki zużytych baterii i akumulatorów.
– To pilotażowy program, którego celem jest podniesienie świadomości mieszkańców na temat recyklingu tych niebezpiecznych odpadów – informuje Magdalena Sułek-Domańska, dyrektor d.s. komunikacji w firmie ENERIS.
– Mało kto z nas zdaje sobie sprawę, jak wiele niebezpiecznych związków zawierają baterie. To m.in. kadm, lit, czy ołów. Zaobserwowaliśmy, że dość często baterie są wrzucane do żółtych lub czarnych pojemników, co stanowi ogromne zagrożenie dla środowiska i człowieka. Substancje te mogą trwale uszkodzić układ nerwowy, oddechowy i nerki. Mają też silne działanie alergiczne i mogą zagrażać pracy serca – zaznacza.
Magdalena Sułek-Domańska dodaje, że na razie skrzynki na zużyte baterie i akumulatory zamontowano na osiedlach Sieje, Ślichowice oraz przy budynku urzędu miasta przy ulicy Strycharskiej. Jeśli program pilotażowy się sprawdzi, to skrzynki pojawią się również w innych miejscach w mieście.
– Chcemy też posłuchać mieszkańców, co sądzą na temat tego pomysłu. Czy skrzynki ich zdaniem to dobry pomysł, czy wystarczą np. pojemniki znajdujące się w urzędach, miejscach pracy, czy sklepach z AGD. Jeśli okaże się, że zapotrzebowanie na nasz pomysł jest większe, mamy przygotowane kolejne skrzynki – mówi.
Jedna mała bateria guzikowa wyrzucona do gruntu może zanieczyścić ponad metr sześcienny ziemi, czy nawet 400 litrów wody.