Stabilizuje się sytuacja związana z zagrożeniem powodziowym w powiecie pińczowskim.
Jak informowaliśmy, w nocy z piątku na sobotę Nida przekroczyła na tym terenie stan alarmowy.
– Zagrożone były okoliczne pola i domostwa. Na szczęście poziom wody opadł – mówi Marcin Nyga, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
– Ze wskazań hydromonitora wynika, że moment kulminacji, który miał miejsce z piątku na sobotę mamy już za sobą. Woda opadła w sobotę rano kilka centymetrów i utrzymuje się teraz dokładnie na poziomie 5 cm poniżej stanu alarmowego – mówi Marcin Nyga.
Jak zaznaczył, pogoda, którą zapowiadają synoptycy, nie wskazuje, aby doszło ponownie do wydarzeń, kiedy woda z Nidy rozlała się na okoliczne tereny. Na szczęście nie ucierpiały gospodarstwa domowe. Nie było też żadnych interwencji dotyczących podtopionych budynków.
– Wszystko wskazuje na to, że sytuacja się utrzyma, ale strażacy cały czas będą monitorować sytuację – dodał rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.