Uzdrowisko Busko-Zdrój przygotowuje się do wznowienia działalności. Zgodnie z projektem rozporządzenia Rady Ministrów, ma to nastąpić 11 marca.
– Jesteśmy gotowi i z niecierpliwością czekamy, kiedy rzeczywiście będziemy mogli przyjąć kuracjuszy. To na razie projekt rozporządzenia, a wiec jego wdrożenie zależy od kilku czynników – przypomina Gerard Jakubowski, kierownik Działu Rozwoju, Promocji i Marketingu w buskim uzdrowisku.
– Najważniejszym jest skala dziennych zachorowań w Polsce. Tak więc odpowiednio niski wskaźnik zapadalności na COVID-19 jest warunkiem koniecznym, aby w sposób bezpieczny prowadzić działalność przez kolejne miesiące – dodaje.
Warunkiem rozpoczęcia leczenia w Busku będzie negatywny wynik test na obecność koronawirusa nie starszy niż 6 dni przed terminem rozpoczęcia leczenia uzdrowiskowego, albo rehabilitacji uzdrowiskowej.
Gerard Jakubowski zwraca uwagę, że prowadzenie leczenia uzdrowiskowego będzie się wiązało z dodatkowym zabezpieczeniem sanitarno-epidemiologicznym. Uzdrowisko zatrudnia m.in. specjalistów ds. epidemiologii.
Obecnie z uwagi na ograniczenia związane z pandemią nie ma możliwości realizacji pobytów związanych z zakwaterowaniem. Wykonywana jest też tylko część świadczeń. Uzdrowisko liczy na to, że przepisy, które w ciągu tygodnia wejdą w życie pozwolą na prowadzenie działalności w jak najpełniejszym zakresie.
W uzdrowisku zaszczepiona została już grupa pracowników, która będzie miała bezpośredni kontakt z pacjentami. Kuracjusze cały czas będą monitorowani przez personel medyczny.