Chluba Ponidzia, konie arabskie będzie można oglądać nie tylko w stadninie w Michałowie, ale być może także w prywatnych gospodarstwach.
W Centrum Kształcenia Rolniczego w Chrobrzu powstaje klasa, której uczniowie mają zajmować się m.in hodowlą tych pięknych zwierząt. Jak informuje Anna Lach, dyrektor szkoły, jest już wstępna zgoda Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, któremu placówka podlega. Teraz formalną zgodę na utworzenie nowego kierunki musi wyrazić Wojewódzka Rada Rynku Pracy, która opiniuje powstające w szkołach zawodowych nowe profile.
– Czekamy na opinie. Jeśli otrzymamy pozytywną odpowiedź, to rozpoczniemy nabór, by we wrześniu zainaugurować zajęcia.
Obok praktycznej hodowli koni uczniowie dowiedzą się jak wygląda praca na torze wyścigów konnych, czy jak założyć szkółkę jeździecką. Dyrektorka liczy, że nowy kierunek zaowocuje jeszcze większą współpracą z położoną w niedalekiej odległości od szkoły stadniną koni w Michałowie.
– Ukończenie tego kierunku daje możliwość założenia i prowadzenia własnego gospodarstwa hodowlanego, zdobycia pracy w krajowych i zagranicznych ośrodkach jeździeckich, hodowlanych, stadninach koni, prowadzenia działalności agroturystycznej i uzyskania uprawnień instruktorskich.
Jak dodaje, przedstawiciele stadniny koni oraz indywidualni hodowcy podkreślali, że na wykwalifikowanych pracowników zawsze jest zapotrzebowanie.
O utworzenie klas szkolących uczniów w hodowli koni arabskich zabiegał minister Michał Cieślak. W rozmowie z Radiem Kielce podkreślił, że absolwenci takiej klasy mogliby pracować dla obcokrajowców, którzy kupują w Polsce od lat konie arabskie. Dodał, że na świecie brakuje fachowej i solidnie wykształconej kadry.