Zarzut pobicia usłyszeli trzej nastoletni mieszkańcy miasta, których zatrzymali mundurowi z Komisariatu Policji I w Kielcach sobotniej nocy. Śledczy ustalili, że 18-latek i jego dwa lata młodsi kompani najpierw rzucili w pokrzywdzonego 27-letniego mężczyznę butelką, a potem bili go i kopali po całym ciele.
Do zdarzenia doszło w sobotę, krótko przed godziną 23.00 na ulicy Warszawskiej – informuje Maciej Ślusarczyk z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
– Sygnał o pobiciu 27-latka dotarł do policjantów w sobotę, około godziny 22.40. Ze zgłoszenia wynikało, że grupa młodych osób rzuciła butelką w siedzącego na przystanku mężczyznę. Gdy na miejscu zjawili się mundurowi z komisariatu w osiedlu Na Stoku sprawców już nie było.
Funkcjonariusze ustalili, że zaatakowanym był 27-letni mężczyzna. Nieznani mężczyźni rzucili w pokrzywdzonego bez powodu butelką, a następnie zaczęli go kopać i bić po całym ciele. Policjanci po zebraniu rysopisów ruszyli na poszukiwania napastników. W niespełna godzinę od zgłoszenia cała trójka podejrzanych była już w policyjnych radiowozach. To dwaj 16-latkowie i ich dwa lata starszy znajomy. Cała trójka była pod wpływem alkoholu, wszyscy mieli po blisko jednym promilu w swoim organizmie. Sprawcy zostali zatrzymani w policyjnych celach – relacjonuje Maciej Ślusarczyk.
Zachowanie dwóch 16-latków będzie ocenione przez sąd dla nieletnich. Z kolei 18-latek będzie odpowiadał za przestępstwo pobicia. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.