Zarządzenie prezydenta Bogdana Wenty dotyczące zmniejszenia liczby etatów w szkołach i przedszkolach – unieważnione. Taką decyzję podjął wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. To oznacza, że pracownicy kieleckich placówek nie stracą pracy.
Decyzja o unieważnieniu zarządzenia wydanego przez Bogdana Wentę oznacza, że na razie pracownicy kieleckich szkół i przedszkoli nie muszą obawiać się o utratę stanowisk. O to walczył między innymi Związek Zawodowy „Razem”.
– Jesteśmy naprawdę zadowoleni z takiego obrotu sytuacji. Mamy nadzieję, że uda się to wszystko tak poukładać, żeby był przysłowiowy wilk syty i owca cała – mówi Beata Piątek, przewodnicząca Zarządu Miejskiego Związku Zawodowego „Razem”.
Jak informuje TVP3 Kielce, związek Zawodowy „Razem” dopatrzył się w dokumencie wielu błędów. Między innymi tego, że wyliczenia etatów w szkołach i przedszkolach ustalono na podstawie liczby pracowników, uczniów i oddziałów, a nie liczby wydawanych posiłków – w przypadku etatów kucharek, czy metrażu placówki – w przypadku sprzątaczek.
– Głównym powodem jej unieważnienia jest brak konsultacji związkowych – tak najkrócej bym to określił. Unieważnienie to prawie dwustronicowy dokument, więc bardzo obszerny. Wracamy do punktu wyjścia, czyli niestety służby prezydenta będą musiały skonsultować to ze stroną związkową – podkreśla Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski.
Dlatego teraz miasto ten błąd będzie mogło naprawić.
– Dopiero co wpłynęło do nas zarządzenie, rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody świętokrzyskiego, które będzie dopiero analizowane pod względem i merytorycznym i prawnym wraz z uzasadnieniem, więc jest jeszcze za wcześnie, żebyśmy mówili o krokach dalszych, które będziemy podejmowali w tej sprawie – mówi Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta Kielc.
Jednym z możliwych rozwiązań jest to, że miasto w ciągu 30 dni wniesie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.