W meczu, którego stawką będzie ćwierćfinał PGNiG Pucharu Polski piłkarek ręcznych Suzuki Korona Handball zmierzy się w środę we własnej hali z superligowym Eurobudem JKS Jarosław. – Przeciwniczki są faworytkami, ale puchary rządzą się przecież swoimi prawami – stwierdził trener kieleckiej drużyny Paweł Tetelewski.
– Wyjdziemy na boisko i będziemy chcieli przysporzyć rywalowi jak najwięcej problemów. W ostatnim sparingu, do przerwy przegrywaliśmy tylko dwiema bramkami. Teraz jest to oczywiście mecz o stawkę, ale mam nadzieję, że będziemy walczyć do końca i pokażemy nasz kielecki charakter. Tanio skóry nie sprzedamy. Chcemy sprawić niespodziankę i awansować – dodał szkoleniowiec „Koroneczek”, który nie będzie mógł skorzystać ze zmagającej się z urazem kolana Pauliny Piwowarczyk.
Pod koniec grudnia kielczanki zmierzyły się z jarosławiankami w sparingu. Szczypiornistki z Podkarpacia wygrały 37:27.
Mecz 1/8 finału PGNiG Pucharu Polski Suzuki Korony Handball z Eurobudem JKS Jarosław rozpocznie się o godzinie 17.00.