12 zastępów ochotniczej i państwowej straży pożarnej walczyło z pożarem restauracji na Rejowie w Skarżysku-Kamiennej. Pożar wybuchł około godziny 18.00 w dolnej części wiaty, nad którą mieściła się restauracja. W działaniach ratowniczych uczestniczyło 46 strażaków.
Jak mówi komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku starszy brygadier Marcin Machowski, pożar rozprzestrzenił się z dolnej części budynku na piętro.
– Łącznie pożarem objęte zostało 400 metrów kwadratowych powierzchni, po 200 metrów na każdej kondygnacji. Najbardziej ucierpiała wiata na poziomie gruntu i znajdująca się nad nią restauracja. Dzięki naszym działaniom udało się uratować pomieszczenia kuchenne i biurowe, w tym serwerownię o bardzo dużej wartości – dodaje.
Podczas zdarzenia w budynku były dwie osoby, ale samodzielnie opuściły wnętrza po wybuchu pożaru.
Na miejscu działało pogotowie energetyczne i gazowe oraz nadzór budowlany.
– Konstrukcja budynku jest żelbetonowa, więc nie ma konieczności, aby ten budynek zamykać, bo nie zagraża bezpośrednio właścicielom – dodaje Marcin Machowski.
Strażacy ogień ugasili w godzinę, dalsze działania polegały na usunięciu spalonych elementów z wiaty i restauracji, później całość została sprawdzona kamerą termowizyjną i dopiero wówczas strażacy opuścili teren.
Na razie za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Wstępnie właściciel oszacował straty na ponad milion złotych.