Poprawia się sytuacja na drogach regionu, chociaż opady powodują, że cały czas trzeba bardzo uważać. Opady śniegu powoli zanikają.
Trasy krajowe od granicy z Małopolską do Kielc mają już przeważnie nawierzchnię czarną mokrą, choć pobocza są jeszcze pokryte błotem pośniegowym. Jak poinformował dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na posprzątanie tej części drogi przyjdzie czas, gdy czarne będą już wszystkie jednie.
Gorsza sytuacja jest na północy regionu. Na trasie nr 42 nad nawierzchniami czarnymi przeważa jeszcze błoto pośniegowe.
Nie wszyscy kierowcy dostosowują prędkość do warunków jazdy. Na trasie S7 w Suchedniowie na wysokości McDonaldsa samochód wjechał w barierkę.
W Hucie Szklanej doszło do potrącenia pieszej. Na szczęście nie odniosła ona żadnych poważnych obrażeń ciała.
W Radomicach nietrzeźwy kierujący nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z innym pojazdem.
Kierowcy cały czas muszą pamiętać o zachowaniu ostrożności. Pośpiech jest dziś wyjątkowo złym doradcą, droga hamowania jest dzisiaj mocno wydłużona.
Według synoptyków opady śniegu ustaną w regionie około 17.00.
Sporo kłopotów z poruszaniem mają kierowcy podróżujący po Kielcach. Jak przekazał dyżurny Miejskiego Zarządu Dróg, napływają sygnały od kierowców komunikacji miejskiej, którzy informują o zalegającym śniegu na buspasach, który bardzo utrudnia jazdę.
Dyżurny zwraca uwagę, że szczególnie ślisko jest na podjazdach. Drogowcy otrzymywali sygnały o konieczności oczyszczenie Bukówki i ulicy Piekoszowskiej, na których kierowcy mieli problemy z poruszaniem się.
Na drogach w stolicy regionu pracuje cały dostępny sprzęt, czyli 24 samochody.
Akcja prowadzona jest bez przerwy od momentu wystąpienia opadów śniegu. Oprócz ulic oczyszczane są również chodniki.
Pomimo intensywnych opadów śniegu i trudnej sytuacji na drogach, świętokrzyscy strażacy nie mieli dziś wiele pracy. Najpoważniejszym zdarzeniem, do którego doszło w regionie było zawalenie się części dachu nad lodowiskiem w Bałtowie.
– Na skutek dużej ilości śniegu nie wytrzymała konstrukcja obiektu. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie został ranny. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej. Poza tym, był to bardzo spokojny dzień – podsumował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, Marcin Nyga. – Jest wyjątkowo spokojnie, natomiast związane z opadami śniegu interwencje dotyczyły kolizji: dwóch w powiecie skarżyskim, czyli w Skarżysku i Suchedniowie, jednej w powiecie kieleckim, czyli w Ciekotach oraz w Małogoszczu w powiecie jędrzejowskim. Kierowcy jeżdżą bardzo ostrożnie ze względu na zalegający śnieg – dodał.
Strażacy nie odnotowali dziś też pożarów w przewodach kominowych, do których o tej porze roku dochodzi bardzo często.
[MXLive]87as[/MXLive]