Nie będzie kolejnego konkursu na prowadzenie Bazy Zbożowej w Kielcach. To placówka kultury, która daje możliwość realizacji projektów młodych twórców alternatywnych.
Miejscy urzędnicy chcą zaproponować prowadzenie instytucji oferentowi, który został odrzucony w postępowaniu konkursowym. Jak informowało Radio Kielce, Fundacja Studio TM która wygrała konkurs zrezygnowała z zarządzania tą placówką.
Powodem był konflikt z artystami, korzystającymi z bazy, którym nie spodobał się plan obcinania wydatków. Do tej pory miasto przekazywało na prowadzenie bazy 400 tys. zł rocznie, teraz pieniędzy ma być mniej o 50 tys. zł.
Zdaniem Kamila Suchańskiego, przewodniczącego Rady Miasta w Kielcach, miasto powinno szukać oszczędności, ale nie w Bazie Zbożowej.
– Na artystach w tym momencie nie powinniśmy oszczędzać, bo to dla nich bardzo trudny okres, który trwa już prawie rok. Teraz musieliby jeszcze dopłacać do swojej działalności – mówi Kamil Suchański.
W podobnym tonie wypowiada się Marcin Stępniewski, radny z Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi, zmniejszenie budżetu dla placówki kultury, ciężko określić jako dobry ruch.
– Bardzo trudno będzie sobie poradzić wykonawcy z prowadzeniem Bazy Zbożowej na takim samym poziomie, na jakim była prowadzona w latach minionych. Natomiast to jest trudny rok i wszędzie poszukujemy oszczędności, ale liczę na to, że w kolejnych latach przywrócimy to finansowanie, bo baza jest unikatowa w skali kraju. Ja również będę o to zabiegał – dodał Marcin Stępniewski.
Przedstawiciele dotychczasowego zarządcy placówki, czyli Federacja Stowarzyszeń Kulturotwórczych „Baza Zbożowa” nie chcą ujawnić, jaką podejmą decyzję. Jak powiedział Marek Wrona z tej organizacji, wszystko zależy od wyników negocjacji.