Radny miejski ze Skarżyska, który 22 grudnia ubiegłego roku potrącił samochodem starszą kobietę, prowadził wówczas auto po spożyciu alkoholu. Wyniki badań laboratoryjnych jednoznacznie wskazują na obecność alkoholu w jego organizmie w chwili zdarzenia.
Do zdarzenia doszło 22 grudnia, około godziny 19.00. Radny Artur Mazurkiewicz potrącił na przejściu 83-letnią kobietę. Poszkodowana nie odniosła poważnych obrażeń. Kierowca był badany najpierw alkomatami mobilnymi, później stacjonarnym, a w końcu pobrana mu została krew na obecność alkoholu. W oświadczeniu wydanym tuż po zdarzeniu zapewniał, że nie pił alkoholu:
„Tego dnia odwoziłem swoją córkę na skarżyskie lodowisko. Nigdy nie prowadzę samochodu, gdy jestem pod wpływem alkoholu. W moim środowisku, również jako radny, jestem znany z odpowiedzialności i rozsądku. Dlatego szczególnie dotknęło mnie podanie takich nierzetelnych informacji”.
Dziś znane są wyniki badań laboratoryjnych. Jak informuje prokurator rejonowy w Skarżysku Tomasz Rurarz, wykazują obecność alkoholu w organizmie sprawcy wypadku.
– W wydychanym powietrzu badania wskazują kolejno 0,47, 0,42 i 0,35 promila. Teraz powołany będzie biegły, który ustali, jaka była zawartość alkoholu w momencie zdarzenia – mówi prokurator.
Od tej opinii będzie zależało, czy radny odpowie za wykroczenie, czy za przestępstwo. W przypadku, gdy zawartość alkoholu przekroczyłaby pół promila mowa jest o przestępstwie, za które grozi grzywna i ograniczenie lub pozbawienie wolności do lat dwóch. W tym przypadku również radny utraciłby mandat. Ekspertyza biegłego będzie znana w ciągu najbliższych dwóch tygodni.