Dziś mija siedem lat od śmierci Zdzisława Rachtana „Halnego”, żołnierza walczącego u boku Jana Piwnika „Ponurego”. Pochodzący ze Starachowic żołnierz został wspominany w Wąchocku.
Zdzisław Rachtan w konspirację zaangażował się już w 1940 roku, miał wówczas 16 lat. Trzy lata później przeszedł cały szlak bojowy Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. Po wojnie włączył się w upamiętnianie towarzyszy broni. Był m.in. jednym z pomysłodawców i inicjatorów postawienia kapliczki Matki Boskiej Bolesnej na Wykusie, w miejscu dawnego obozu partyzantów. Corocznie uczestniczył też w przygotowaniu spotkań wspomnieniowych.
Brat Albert, furtian z wąchockiego opactwa podkreśla, że Rachtan był bardzo skromnym człowiekiem. Kiedy nocował u cystersów, nie chciał korzystać z żadnych przywilejów, czy wygód. O czasie swojej walki podczas II wojny światowej mówił, że to był obowiązek.
Zdzisław Rachtan jest honorowym obywatelem Wąchocka i Starachowic, na Placu Pod Skałkami ustawiona jest ławeczka z figurą „Halnego”. W tym miejscu rozpoczynają się uroczystości upamiętniające świętokrzyskich partyzantów, które potem przenoszą się na Wykus.
Zmarł 16 stycznia 2014 i został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Msza w kościele ojców cystersów w jego intencji odbyła się o godzinie 18.00.