W sobotę, 30 stycznia, wielkie wydarzenie muzyczne w starachowickim kościele Wszystkich Świętych. Rodzina Pospieszalskich uświetni liturgię mszy świętej o godz. 18.00, a potem razem z tymi, którzy zechcą zostać nieco dłużej, zaśpiewają najpiękniejsze polskie kolędy.
Koncert odbędzie się przy zachowaniu reżimu sanitarnego, dlatego uczestniczyć w nim może tylko kilkadziesiąt osób, zachowujących dystans, wyposażonych w maseczki.
Zgodnie z opinią sanepidu, wydaną specjalnie na potrzeby tego wydarzenia, koncert może się odbyć przy zachowaniu dystansu i innych, przewidzianych ustawowo ograniczeń. Dodatkowo organizatorzy zamontują bramkę odkażającą przy wejściu, co jeszcze bardziej wpłynie na bezpieczeństwo epidemiologiczne.
Liturgicznie okres Bożego Narodzenia skończył się wraz ze Świętem Chrztu Pańskiego, ale zgodnie z tradycją, kolędy śpiewamy aż do 2 lutego, kiedy to obchodzimy Święto Ofiarowania Pańskiego, zwane popularnie Matki Bożej Gromnicznej. Do tego czasu mogą stać szopki w kościołach, a i choinki w naszych domach.
Jan Pospieszalski, członek znanej muzycznej rodziny Pospieszalskich w rozmowie z Radiem Kielce podkreślił, że podczas koncertu znów będzie można poczuć świąteczny klimat.
– Kolędy naszej rodziny, to są tradycyjne, polskie kolędy w nowych, nieraz niecodziennych opracowaniach, ale staraliśmy się je tak zaaranżować, aby nie traciły nic ze swojego pierwotnego charakteru, w którym jest zachwyt Bożym Narodzeniem, energia, witalność polskich pastorałek i sentymentalna nuta, jaka jest w polskiej religijności – powiedział.
Jak dodał, kolędowanie jest mocno zakorzenione w polskiej tradycji.
– To nasza kultura wytworzyła największą liczbę bożonarodzeniowych pieśni, kolęd, kantyczek i pastorałek. To u nas pojawiały się w takim ogromnym bogactwie wszystkie jasełka, chodzenie z turoniem, przebierańcy czy dziady – zaznacza.
Dla wszystkich, którzy nie wejdą na koncert Polskie Radio Kielce przygotuje retransmisję wydarzenia. Będzie je można posłuchać we wtorek, 2 lutego, po godz. 19.00.