Żurawie to jedne z pierwszych ptaków, które wiosną przylatują do Polski, aby tu spędzić lato i odchować młode. Najczęściej pojawiają się od połowy lutego do połowy marca, ale znane są przypadki, gdy obserwowano je już w styczniu.
Jak informuje Marcin Słoma z Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, żurawie od paru lat gnieżdżą się na terenie Umianowic w niewielkiej kępie olch w północno-zachodniej części rozlewisk Nidy. W ubiegłym roku na Ponidziu zaobserwowano dwie pary lęgowe żurawi.
– To są dosyć duże ptaki. Mierzące około 120 cm wysokości. Ich charakterystyczną cechą jest taniec godowy, kiedy dobierają się w pary. Ptaki wysoko podskakują z rozpostartymi skrzydłami i wydają donośny głos zwany klangorem – dodaje.
Taki sam odgłos, przypominający głos trąbki wydają podczas przelotów.
To niezwykle piękne ptaki o smukłej sylwetce. Większe od bociana. Marcin Słoma informuje, że w ubiegłym roku w maju jedno pisklę prawdopodobnie zginęło podczas pożaru łąk.
– Po pożarze jedna para była widziana z pisklęciem, druga już sama – zaznacza.
To głównie ptaki wędrowne. Żerują wśród lasów, nad jeziorami i starorzeczami, na łąkach i polach z dala od ludzi.
– Na zimę migrują. Mróz im nie szkodzi, ale z powodu pokrywy śnieżnej nie mogą żerować. Żuraw jest roślinożercą. Preferuje nasiona. Zatrzymują się na polach, głównie tam gdzie występuje kukurydza – dodaje.
Żuraw to gatunek cenny. W Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową. Stał się także jednym z bohaterów wiersza Jana Brzechwy. Dawniej kojarzono go z wiernością, mądrością, długowiecznością i czujnością. Dziś oznajmia wiosenne siewy i jesienne zbiory.