Przed tablicą na Górnym Rynku zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Wydarzenie odbyło się w ramach centralnych obchodów 158. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Jak informuje Daniel Woś, organizator uroczystości, w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku oddział powstańczy pod wodzą braci Dawidowiczów wyruszył z Suchedniowa do Bodzentyna. Tam na Rynku stoczyli oni pierwszą potyczkę. Powstańcy mieli głównie kosy nabite na sztorc, a także broń myśliwską, więc nie mieli większych szans z Rosjanami, którzy dysponowali nowocześniejszą bronią.
– Na Rynku w Bodzentynie Rosjanie rozpalili ogniska, po to, żeby widzieć zbliżających się powstańców i do nich strzelali. Niestety powstańcy musieli ustąpić. Zginęło ich tutaj kilkudziesięciu, źródła podają, że ponad 20. Wycofali się oczywiście do Wąchocka – mówi.
Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna przypomniał, że zryw powstańczy pomógł w przyszłości.
– W naszych bohaterach, osobach, które wtedy żyły, cały czas był ten duch odwagi i chęci odzyskania niepodległości. Co roku tutaj upamiętniamy to, żeby o nich nie zapominać – dodaje.
Tadeusz Sikora, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej cieszy się, że pamięć o powstańcach styczniowych nadal jest pielęgnowana.
– Ta pamięć jest wszędzie: w Skarżysku, Szydłowcu, Bodzentynie czy w spalonym przez Rosjan Suchedniowie. To jest nadal żywe pomimo że już tyle lat minęło. Warto pamiętać o tym – zaznaczył.
Wcześniej, w ramach obchodów centralnych 158. rocznicy wybuchu powstania styczniowego w suchedniowskim kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła odprawiono mszę świętą w intencji powstańców. Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przemaszerowali przed Krzyż Powstańczy oraz tablice pamiątkowe przy ul. Bodzentyńskiej, gdzie złożone zostały kwiaty i zapalone znicze.
Niedzielne uroczystości rocznicy wybuchu powstania styczniowego odbędą się w Wąchocku.
Najpierw złożone zostaną kwiaty przy pomniku generała Mariana Langiewicza, a w południe zostanie odprawiona msza święta w kościele ojców cystersów.
W tym roku, po raz pierwszy od 28 lat, ze względu na obostrzenia sanitarne nie odbył się Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych z Suchedniowa do Bodzentyna.