Wyrwa w asfalcie, dodatkowo przykryta grubą warstwą śniegu stanowi zagrożenie dla kierowców – uważa słuchaczka z Sienna, która zadzwoniła na telefon interwencyjny Radia Kielce.
Jak mówi, dziura powstała co najmniej dwa lata temu. Znajduje się mniej więcej w połowie drogi przez las w Dębowej Woli. Słuchaczka zastanawia się, dlaczego nikt nie chce zająć się naprawą jezdni. Kobieta obawia się, że przez zalegający śnieg kierowcy, którzy nie znają trasy, mogą wpaść w dziurę i np. urwać koło, albo wręcz stoczyć się do rowu. Słuchaczka uważa, że to niebezpieczne i wyrwa powinna być przynajmniej odpowiednio oznaczona.
Drogą zarządza powiat ostrowiecki. Beata Kobiałka z wydziału organizacyjno-prawnego starostwa informuje, że na miejsce wysłana została ekipa, która postara się zlokalizować wyrwę i ją zabezpieczyć, albo przynajmniej oznakować niebezpieczeństwo.
Jak podkreśla urzędniczka, jeśli ktoś zauważy niebezpieczne miejsca na drodze, powinien zgłosić to do zarządcy, aby jak najszybciej rozwiązać problem.