Na czas mrozów noclegownia w Starachowicach jest otwarta całodobowo, bezdomni mogą także liczyć na wsparcie żywnościowe.
Przed świętami Bożego Narodzenia placówka została przeniesiona do nowej lokalizacji. Na potrzeby osób bezdomnych zaadaptowano jeden z budynków na terenie bazy MZK przy ul. Radomskiej.
Standardowo, z noclegu można skorzystać od godz. 19 do godz. 7 rano, jednak ze względu na niskie temperatury zapadła decyzja o tym, że do końca marca noclegownia będzie otwarta przez całą dobę.
Piotr Ambroszczyk, dyrektor Centrum Usług Społecznych, podkreśla, że choć warunkiem skorzystania z noclegu jest bycie trzeźwy, to na czas silnych mrozów nikt nie zostanie bez pomocy:
– Warunkowo, osoba pod wpływem alkoholu podczas silnych mrozów dostanie miejsce, ale nie w pokoju z łóżkiem, tylko krzesło przy dyżurce, pod stałym nadzorem pracownika – wyjaśnia.
W okresie świątecznym osoby korzystające z noclegowni miały też zapewnione posiłki. Radna Lidia Niewczas podkreśla, że udało się to zorganizować dzięki pomocy jednej z miejscowych restauracji, a część produktów o przedłużonym terminie ważności do dziś jest wydawana porcjami.
– Zbieramy także ubrania dla bezdomnych, prosimy jednak, aby były to rzeczy czyste i wyprane – dodaje.
Obecnie w starachowickiej noclegowni przebywa od 16 do 18 osób, w tym także jedna starsza osoba, której w okresie świątecznym spalił się dom i czeka na umieszczenie jej w domu opieki.
Noclegownia w Starachowicach ma pełnić także funkcje punktu interwencji kryzysowej.