Martwa wilczyca, która prawdopodobnie wpadła we wnyki, została znaleziona wczoraj na terenie nadleśnictwa Daleszyce. Sprawę bada policja.
Komunikat ukazał się na portalu społecznościowym nadleśnictwa. Wynika z niego, że wczoraj jeden z leśników dostał informację o znalezieniu martwego wilka. Pojechał we wskazane miejsce i potwierdził zgłoszenie. Wezwano tam strażników leśnych, którzy dokonali oględzin i zabezpieczyli miejsce znalezienia wadery.
Truchło wilczycy leżało w młodniku jodłowym, z dala od uczęszczanych szlaków. Na szyi wilka była zaciśnięta pętla stalowej linki.
– Wszystko wskazuje na to, że wilczycę podrzucono w to miejsce, ponieważ sidła były odcięte, a na miejscu nie było śladów sugerujących walkę o życie drapieżnika. Prawdopodobnie wilczyca złapała się we wnyki zastawione na sarny i w męczarniach skonała – napisano w komunikacie.
Policja wszczęła postępowanie zmierzające do wykrycia sprawcy przestępstwa.
Nadleśnictwo przypomina, że wilki są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową. Drapieżniki po ponad pół wieku nieobecności, wróciły przed kilkoma laty w lasy daleszyckie. Silna rodzina zajęła rozległy kompleks leśny pomiędzy Daleszycami, a Rakowem.