83 tys. zł. brutto dostała w grudniu zastępca prezydenta Starachowic Ewa Skiba. Z końcem roku wiceprezydent złożyła rezygnację w związku z przejściem na emeryturę, a już trzy dni później prezydent Marek Materek powołał ją ponownie na urząd swojego zastępcy do spraw gospodarczych.
Zgodnie z prawem pracownikowi odchodzącemu na emeryturę wypłacana jest odprawa, w przypadku Ewy Skiby wyniosła 61,5 tys. zł. Do tego doszło wynagrodzenie zasadnicze (4,5 tys. zł), dodatki za wysługę lat, funkcyjny i nagroda jubileuszowa oraz roczna. Łącznie dało to kwotę 83 tys. zł.
Prezydent Marek Materek zaznaczył, że i tak nie zostały wypłacone wszystkie pieniądze, które były dostępne, czyli ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Ze względu na ponowne zatrudnienie w urzędzie miejskim wiceprezydent będzie miała możliwość wykorzystania go w tym roku.
– Ewa Skiba odpowiada za inwestycje i sprawy gospodarcze, a teraz jesteśmy w szczytowym okresie realizacji projektów inwestycyjnych, dlatego poprosiłem, aby nadal zajmowała się tymi sprawami. Odprawa emerytalna przysługuje raz w życiu i nie będzie wypłacona powtórnie – dodał prezydent Marek Materek.
Od początku 2021 roku Ewa Skiba ponownie pełni funkcję zastępcy prezydenta, jej wynagrodzenie będzie wynosiło łącznie 9,2 tys. zł. brutto. W tym czasie ma prawo pobierać także emeryturę.