Od 18 stycznia w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczną się szczepienia pracowników systemu ochrony zdrowia z powiatu ostrowieckiego. Tym samym dobiegają końca szczepienia dla pracowników szpitala.
Dr Adam Karolik, dyrektor ds. medycznych informuje, że członkowie załogi lecznicy, którzy zdecydowali się później, iniekcję będą mieć wykonaną w przyszłym tygodniu. Dziś jest ostatni dzień szczepień. Kolejne dawki dotrą w poniedziałek.
– Do godziny 15.00 będziemy mieć dzisiaj zaszczepionych 360 osób. Kolejne 50, które zadeklarowały się później, będą szczepione po 18 stycznia, równolegle z pacjentami w powiatu – informuje dyrektor i dodaje, że na 800 pracowników zaszczepionych będzie tylko 50 proc. załogi.
Jak dodaje medyk, dotychczas wszystkie pozyskane dawki zostały wykorzystane, ani jedna nie została zmarnowana. Przyznaje też, że nie brakowało prób ominięcia kolejki do szczepienia. Sam miał propozycję, aby pomóc w przyspieszeniu procesu osobie spoza grupy 0. Jednak, jak podkreśla, wszystkie zasady są ściśle przestrzegane.
Jak informuje dyrektor naczelny szpitala Andrzej Gruza, osób z terenu powiatu, które chcą przyjąć szczepionkę, jest blisko tysiąc.
– Jeśli będziemy szczepić, powiedzmy, 400 osób w ciągu tygodnia to do trzech tygodni pracownicy służby zdrowia będą zaszczepieni - liczy szef ostrowieckiej lecznicy. Dalej pójdą iniekcje populacyjne osób starszych, z DPS-ów, ZOL-i i reszty społeczeństwa – mówi.
Szczepienia w szpitalu na razie odbywają się od poniedziałku do czwartku. Jeżeli pojawi się szczepionka, którą będzie można przechowywać cały miesiąc, wtedy iniekcje będą wykonywane przez cały tydzień.
Adam Karolik zachęca medyków do przyjmowania swoich dawek. Jak podkreśla, nie chodzi o interes własny, ale o interes całej populacji. Żeby epidemia wygasła to ok. 80 proc. społeczeństwa musi nabyć odporność w ciągu najbliższych kilku miesięcy.