Wszystkie trasy krajowe w regionie świętokrzyskim są przejezdne. Jak poinformował dyżurny kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, nawierzchnie dróg są czarne i mokre. Od wczoraj od godziny 22.00 do 6.00 rano pracowało w sumie 50 pługosolarek i pługopiaskarek.
Trochę gorsza sytuacja jest na drogach wojewódzkich. Jak poinformowała dyżurna ŚZDW w Kielcach, do godziny 6.00 na większości tras zalega błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg, ale – zaznaczyła – sytuacja z każdą chwilą się poprawia. Na trasę wyjechało 28 piaskarek i solarek.
W Kielcach wszystkie drogi główne są przejezdne. Jak poinformował dyżurny Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, w stolicy regionu wszystkie główne trasy są przejezdne i odśnieżone. Trudniej jest na drogach osiedlowych, gdzie sprzęt do odśnieżania dopiero zaczyna pracę. Tam zalega około 10-centymetrowa warstwa śniegu.
Na terenie gminy Nowa Słupia na drogach gminnych pracują dwa traktory, które odśnieżają i posypują piaskiem drogi. Jak informuje Anna Wiecha z Urzędu Miasta i Gminy Nowa Słupia, pierwsze dyspozycje do wyjazdu zostały wydane o godzinie 3.30 i od tego momentu na drogach pracują piaskarki.
– Odśnieżanie całego terenu gminy trwa około 12 godzin. Mieszkańcy zgłaszają konieczność odśnieżenia dróg w swoich miejscowościach, ale informuję ich, że muszą poczekać – mówi.
Odśnieżanie zaczyna się od Nowej Słupi, a później traktory jadą na kolejne drogi gminne. Dziś będą pracować cały dzień.
Na terenie gminy Bodzentyn od godziny 4 rano pracują trzy piaskarki. Jak informuje dyspozytor nie było zgłoszeń od mieszkańców o nieprzejezdnych drogach. Każda z piaskarek ma osobny rejon. To Bodzentyn, Święta Katarzyna i pozostałe drogi gminne.
[MXLive]w26s[/MXLive]