Kilkadziesiąt osób oddało krew w akcji zorganizowanej w Pawłowie. Jak podkreślali krwiodawcy, przyszli tu z chęci pomagania tym, którzy potrzebują tego wyjątkowego leku.
– Mnie to nic nie kosztuje, a może uratować komuś życie. Być może i my w przyszłości będziemy potrzebowali krwi – mówili mieszkańcy gminy, którzy uczestniczyli w zbiórce.
Organizatorem akcji jest Koło Gospodyń Wiejskich Trzeszkowanki. Jak mówią jego członkinie, to kolejna akcja oddawania krwi, którą przygotowały, żeby pomóc swojej społeczności.
– Podobną akcję zorganizowaliśmy w sierpniu. Wtedy też wiele osób przyszło, aby oddać krew. Opiekę medyczną sprawują pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, a mieszkańcom gminy łatwiej dojechać tutaj, niż do Kielc czy Starachowic – mówią członkinie KGW.
Wójt Pawłowa Marek Wojtas, który jest honorowym dawcą krwi zaznaczył, że krew jest jedynym lekiem, którego nie można wyprodukować, szybko kończy się jego ważność, a jednocześnie jest niezbędna, by ratować życie wielu osobom.