– Nie może być tak, że przedstawiciele władzy wybierani przez ludzi stawiają się ponad wszystkich i uważają, że im się więcej należy. Takie rzeczy były i będą potępiane – mówi przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Pruś.
Zdaniem gościa Radia Kielce szczepienia celebrytów, czy samorządowców poza koleją zasługują na krytykę.
– Po wielu miesiącach solidarnej walki z pandemią, gdy w końcu mamy szczepionkę, przykre, że osoby znane publicznie wykorzystują swoją pozycję stawiając się ponad innymi.
Jedną z nich jest aktorka (Krystyna Janda), która wielokrotnie publicznie krytykowała działania rządu. Teraz wykorzystuje swoją popularność i wpycha się bez kolejki. „To tak jakby wszystkim Polakom zrobiła coś brzydkiego na głowę”.
To nie jest normalne – mówi Andrzej Pruś i dodaje, że konsekwencją takich zachowań jest reakcja ministra zdrowia, który zarządził kontrolę we wszystkich placówkach, gdzie prowadzone są szczepienia. Mam nadzieję że znacznie ograniczy to nadużycia.
Komentując z kolei przypadki dwóch starostów opatowskiego i sandomierskiego – zauważył, że Prawo i Sprawiedliwość zareagowało natychmiast wyrzucając starostę opatowskiego z partii.
– Mam nadzieję że decyzje w tej sprawie podejmie także rada powiatu. Nie było natomiast żadnej reakcji w PSL, co więcej działania starosty są bronione przez władze stronnictwa. Jeżeli starosta, który nadzoruje szpitale wykorzystuje swoją pozycje by zabezpieczyć siebie i tym samym pomija kolejkę czekających na szczepienia – to takie działanie zasługuje na potępienie. Nie może być tak, że przedstawiciele władzy wybierani przez ludzi stawiają się ponad wszystko i uważają, że im się więcej należy. Takie rzeczy były i będą potępiane – dodaje gość Radia Kielce.