Przy Pałacu Tomasza Zielińskiego w Kielcach wybudowano „Schody (prawie) do Nieba”. Prowadzą one do zabytkowej, XIX-wiecznej Baszty Plotkarki.
Dotychczas neogotycka wieżyczka była na co dzień niedostępna, a jedyne wejście do niej wiodło po drabinie – mówi Ryszard Pomorski, dyrektor Domu Środowisk Twórczych.
– Baszta jest piękna i po zbudowaniu do niej schodów to piękno się podwoiło, a nawet potroiło. Do tej pory do tej wieżyczki nie mieliśmy dogodnego dostępu. Odbywały się w niej czasami imprezy i wówczas trzeba było wchodzić po drabinie. Żyjemy w XXI wieku i nie wypada, byśmy musieli dostawać się tam w ten sposób – dodaje.
Ryszard Pomorski wyjaśnia, że nazwa baszty „Plotkarka” nie jest przypadkowa.
– Kiedy ta wieżyczka została wybudowana, za murem Pałacu, tak jak obecnie, znajdował się park. Spacerowały po nim panie, a czasem siadywały na ławeczkach w pobliżu baszty i plotkowały. Strażnik, który przebywał w baszcie wszystko słyszał i dzięki temu dobrze wiedział, co się w mieście działo, co było tematem plotek – wyjaśnia z uśmiechem na ustach pochodzenie nazwy Ryszard Pomorski.
Schody na Basztę Plotkarę na co dzień nie będą jednak dostępne dla turystów. Będą otwierane tylko przy wyjątkowych okazjach.