Na torze przy skwerze im. Edmunda Niziurskiego zamontowano bariery, z jakimi na co dzień borykają się osoby z trudnościami w poruszaniu się.
To m.in. schody, pochylnie zjazdowe, wahadłowe drzwi, czy różnego rodzaju nawierzchnie, jak np. piasek, beton, kostka brukowa, żwir, a nawet wystające z ziemi korzenie drzew.
Piotr Pawełko, wojewódzki rzecznik ds. osób z niepełnosprawnościami, który porusza się na wózku inwalidzkim przyznaje, że w Kielcach jest mało miejsc, gdzie osoby jeżdżące na wózkach inwalidzkich mogły poćwiczyć sprawne operowanie wózkiem.
– Bardzo się cieszę, że takie miejsce w Kielcach powstało. Tym bardziej, że inicjatywa wypłynęła nie ze środowiska osób niepełnosprawnych, a od osób zdrowych. Oznacza to, że osoby pełnosprawne zauważają nasze potrzeby, co jest dla nas bardzo ważne – mówi Piotr Pawełko.
Jak dodaje, tor przy parkingu na Kadzielni przeznaczony jest głównie dla osób, które od niedawna poruszają się na wózkach inwalidzkich.
– Jako instruktor aktywnej rehabilitacji współpracujący z osobami niepełnosprawnymi wiem, że pole treningowe jest bardzo ważne. Osoba, która np. po wypadku komunikacyjnym nagle zmuszona jest usiąść na wózku inwalidzkim nie zawsze wie, jak się nim poruszać. To jest dla niej coś nowego i nawet podstawowe ruchy są dla niej bardzo trudne. Ten tor jest właśnie przygotowany zwłaszcza z myślą o takich osobach, by tu mogły szkolić swoje umiejętności – dodał Piotr Pawełko.
Przy wszystkich elementach ścieżki ustawione są tabliczki, które informują jak pokierować wózkiem, aby pokonać poszczególne bariery i przeszkody.
Inwestycja została wykonana w ramach budżetu obywatelskiego. Jej koszt to 130 tys. zł.