Położony na lewym brzegu Wisły malowniczy Opatowiec, od dwóch lat najmniejsze miasto w Polsce, cieszy się zainteresowaniem turystów. Można tam podziwiać m.in. zabytkowy poklasztorny kościół parafialny.
Dużą atrakcją jest też znajdująca się przy remizie wieża strażacka, z której codziennie w południe rozlega się hejnał „Opatowiec bujnym lasem i Wisłą pachnący”. O godzinie 6.00 wybrzmiewa najbardziej charakterystyczna melodia „Kiedy ranne wstają zorze”, a wieczorem o 22.00 „Zapada zmrok”.
Jednak na czas świąt komitet obywatelski na czele z Janem Charzewskim podjął inicjatywę muzyczną wprowadzającą mieszkańców w świąteczny nastrój. Codziennie w okresie świąteczno-noworocznym o pełnych godzinach pomiędzy 6.00 a 22.00 z wieży rozlegają się melodie tradycyjnych kolęd.
– W nadbudowanej w 2012 roku wieży zamontowano zegar z kurantami i urządzeniem hejnałowym. Aparatura elektronicznych kurantów umożliwia odtwarzanie melodii dzwonów i trąbki. Dźwięki te emitowane są za pomocą głośników- zaznacza Jan Charzewski. W repertuarze znajdują się m.in. kolędy „W żłobie leży”, „Wśród nocnej ciszy”, „Przybieżeli do Betlejem”. Przede wszystkim kolędy powszechnie znane – zaznacza.
Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca przypomina, że zegar elektroniczny, sterowany przez satelitę, dzięki nowoczesnemu mechanizmowi ma możliwość wygrywania kilkudziesięciu melodii.
– Można zaprogramować dość dużo różnych utworów i na różne okoliczności. Ludzie ze wzruszeniem tego słuchają. To dzieło grupy ludzi. Od tej wieży wszystko się zaczęło. Jest naszą chlubą, naszą dumą – mówi.
Mieszkańcy Opatowca chwalą pomysł. Jak podkreślają – to bardzo dobra inicjatywa, bo kolędy są wiecznie żywe i wszechobecne.
Wieża ma symbolizować „trwałość Opatowca w historii, łączyć pamięć ze współczesnością, umacniać więzy międzypokoleniowe, tradycję miejscową”.
Posłuchaj kolęd granych z opatowieckiej wieży: