O potrzebujących można zadbać nie tylko przed świętami, ale także po bożonarodzeniowym biesiadowaniu. Żywność, której zostało zbyt wiele, nie powinna trafiać do śmietnika. Można podzielić się nią z tymi, którzy nie mieli szans Bożego Narodzenia spędzić w rodzinnym gronie, przy zastawionym stole.
Zachęca do tego ks. Paweł Anioł, dyrektor ostrowieckiego Domu Ulgi w Cierpieniu Jana Pawła II. Jak mówi, produkty spożywcze można przekazać takim placówkom jak „Jadłodajnia u Anioła”.
– Można się podzielić jedzeniem, przynieść do nas czy to wędliny, czy sałatki. Dzięki temu dużo osób skorzysta – mówi ks. Paweł Anioł.
Żywność, która trafi po świętach do jadłodajni, zostanie rozdana bezdomnym, wykluczonym i samotnym mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego. Jak przypomina ks. Paweł Anioł, wiele z tych osób zmaga się różnymi problemami w życiu, często są to nałogi.
– Przyczyną bezdomności jest wiele rzeczy, też alkoholizm. To choroba. Są osoby, które nie potrafią sobie przez to w życiu poradzić. Piękno jest to, że potrafimy się z nimi dzielić chlebem i niebem – mówi ks. Paweł Anioł.
„Jadłodajnia u Anioła” działa codziennie przez cały rok. O godzinie 13 na ulicy Focha wydawane są bezpłatnie posiłki ok. 150 osobom potrzebującym. Większość obiadów finansują bary Anielskie Jadło.