Laboratorium Uniwersytetu Jana Kochanowskiego zostało oficjalnie dopuszczone do badań pacjentów, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem. Piotr Burda, rzecznik kieleckiej uczelni informuje, że taką decyzję podjęło Ministerstwo Zdrowia.
– Już były przeprowadzane testy próbne, ale nie mogliśmy ich robić oficjalnie dopóki Ministerstwo Zdrowia nie wpisze nas na listę placówek robiących tego typu badania. W tym tygodniu znaleźliśmy się na tej liście jako dwunaste laboratorium w naszym województwie – informuje Piotr Burda.
Jak dodaje, na razie jeszcze za wcześnie, by mówić ilu pacjentów będzie mogło zostać przebadanych. Same testy najprawdopodobniej rozpoczną się dopiero po świętach.
– Myślę, że pierwsze próbki będą badane na początku przyszłego roku. Obecnie trwają ostatnie procedury związane z rejestracją. Wnioski zostały złożone do Narodowego Funduszu Zdrowia, trwają też procedury dotyczące ewidencji pacjentów – mówi Piotr Burda.
Jak dodaje, UJK ma specjalistów posiadających duże doświadczenie w badaniach wykrywających zakażenie koronawirusem. Pracownicy uczelni stworzyli zespół, który prowadził takie testy w Podzamczu, gdzie działa największe w naszym województwie laboratorium wykrywające COVID-19.