Wrak sowieckiego samolotu Ił-2, a w nim prawdopodobnie szczątki żołnierzy znaleziono w Męczennicach w gminie Lipnik. Maszyna prawdopodobnie została zestrzelona przez Niemców w drugiej połowie 1944 roku.
Na tym obszarze prowadzono dość intensywne loty bojowe, z uwagi na bliską linię frontu i próbę przełamania pozycji niemieckich.
Jak opisuje Kamil Bilski, prezes stowarzyszenia Wspólne Dziedzictwo, samolot wbił się w skarpę wąwozu w Męczennicach. Dzisiaj przeskanowano teren, rozpoczęto także wykopaliska. Udało się znaleźć kilka ciekawych fragmentów szturmowca.
– Fragment śmigła tego samolotu, elementy poszycia, kątowniki konstrukcyjne, taśma amunicyjna do działka wkładowego. Ewidentnie są tu szczątki samolotu i na pewno elementów jest więcej – informuje Kamil Bilski.
Poszukiwacze przypuszczali od samego początku, że znajdą szczątki pilota i prawdopodobnie tylnego strzelca pokładowego, jeśli okaże się, że wydobywany model to IŁ-2M3. Mateusz Migal, archeolog nadzorujący prace informuje, że znaleziono już niewielkie fragmenty kości.
– Chcemy jak najbardziej ostrożnie podjąć te szczątki. Mamy fragment kości śródstopia i prawdopodobnie przedramienia. Będziemy też szukać większych elementów samolotu – mówi Mateusz Migal.
Nad wydobyciem pracują członkowie stowarzyszenia Wspólne Dziedzictwo, Fundacji Latebra oraz Nadwiślańskiej Grupy Poszukiwawczej Szansa. Wydobycie wraku będzie prowadzone jeszcze w sobotę i niedzielę. Pracować będzie wtedy ok. 20 osób.
Samolot IŁ-2 jest pierwszym w historii sowieckim, opancerzonym samolotem szturmowym. Wyprodukowano przeszło 36 tysięcy sztuk. Maszyna była bardzo popularna, nazywana jednak było często latającą trumną, ponieważ samolot był powolny i łatwo go było zestrzelić.
Wydobycie wraku będzie prowadzone jeszcze w sobotę i niedzielę. Pracować będzie wtedy ok. 20 osób.