Dziś rozpoczyna się szczyt Rady Europejskiej, na którym unijni przywódcy powrócą do negocjacji budżetu wspólnoty. Dominik Tarczyński świętokrzyski europoseł Prawa i Sprawiedliwości ma nadzieję że kraje członkowie osiągną porozumienie i będzie to ogromny sukces polskiego rządu.
Jak przypomniał, na antenie Radia Kielce, nasze i Węgier zdecydowane stanowiska podczas rozmów dotyczących budżetu spowodowały, że Niemcy wycofują się ze swojej propozycji powiązania wypłaty pieniędzy z przestrzeganiem praworządności dotyczącej m.in. spraw rodziny czy reformy sądownictwa. Nowe zapisy dotyczące wypłaty ograniczają strefę praworządności jedynie do spraw finansowych, czyli np. korupcji lub niewłaściwego wykorzystania pieniędzy.
To nie tylko wielki sukces naszego kraju, ale także powrót do fundamentów Unii i zapisów traktatowych. Dzięki temu nie będzie prób wprowadzania na siłę różnych ideologii w Polsce, szantażem finansowym.
Gdyby jednak nie doszło to kompromisu, to jak podkreśla poseł obowiązywać będzie prowizorium budżetowe które w przypadku naszego kraju jest o 23 proc. wyższe niż lipcowy budżet. Nasz kraj, nie tylko nie straci, ale przez czas obowiązywania prowizorium będzie otrzymywać większe pieniądze.
Wynika to z tego że lipcowy budżet wspólnoty jest mniejszy. Nie ma już Wielkiej Brytania, a Unia część funduszy musi przeznaczyć na ochronę zewnętrznych granic i walkę z pandemią koronawirusa i jej skutkami.