Kieleccy radni Koalicji Obywatelskiej apelują do prezydenta miasta o uszczelnienie systemu poboru opłat za śmieci. Ich zdaniem, miejscy urzędnicy powinni podjąć zdecydowane działania, zmierzające do egzekwowania opłat za odbiór odpadów.
Jak twierdzą, w Kielcach mieszka ponad 180 tysięcy ludzi, natomiast od kilku lat, w systemie deklaracji śmieciowych ta liczba jest o 20 tysięcy mniejsza.
Radny Michał Braun wyjaśnia, że jednym z pomysłów jest prowadzenie szerokiej kampanii informacyjnej w mediach społecznościowych i tradycyjnych.
– Jesteśmy przekonani, że wiele osób nie wie w jaki sposób zgłosić np. nowego członka rodziny w deklaracji śmieciowej. Dlatego chcemy zachęcić mieszkańców do zgłaszania się do systemu. Wysokość opłat za odbiór odpadów jest bezpośrednio uzależniona od liczby osób w systemie. Jeżeli będzie nas więcej, ta stawka będzie niższa – przekonuje.
Za gospodarkę odpadami w Kielcach odpowiedzialny jest zastępca prezydenta Arkadiusz Kubiec, rekomendowany przez Platformę Obywatelską. Radni pytani dlaczego swych postulatów nie kierują do swego partyjnego kolegi, twierdzili, że Arkadiusz Kubiec zapoznał się z nimi jako pierwszy, a teraz liczą na zainteresowanie Bogdana Wenty.
Zdaniem radnego Marcina Stępniewskiego z Prawa i Sprawiedliwości – problemy, które sygnalizują radni Koalicji Obywatelskiej są znane od dawna. Jak zaznacza, wiceprezydent odpowiedzialny za gospodarowanie odpadami, wywodzący się ze środowiska KO powinien zdecydowanie wcześniej skutecznie rozwiązać problem.
– Zaskakuje mnie, że radni Koalicji Obywatelskiej mając swojego przedstawiciela jako wiceprezydenta dopiero teraz podejmują takie działania. tym bardziej zaskakuje, że prezydent Arkadiusz Kubiec w mojej ocenie nie zrobił nic, aby ten system uszczelnić – zaznacza radny Marcin Stępniewski.
Zdaniem radnych KO zaproponowane przez nich zmiany pozwolą dać zauważalne efekty i uszczelnienie systemu w pierwszym kwartale przyszłego roku.