Krótkie teksty w formie wiersza, opowiadania czy frazy, autorstwa mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego, pojawiły się na 54 przystankach autobusowych w mieście, aby dodać otuchy i wywołać uśmiech w trudnych czasach pandemii.
Zostały wyłonione w konkursie urzędu miasta „Małe teksty, duża moc”. Jak informuje przewodniczący komisji konkursowej Tomasz Gębka, wpłynęło pawie 100 prac. Tylko kilka zostało odrzuconych, ponieważ nie miały optymistycznego przekazu, a taki był warunek. Wiele z nich dotyczyło trwającej pandemii, ale nie tylko.
Rafał Soboń do tworzenia tekstów zaangażował swoją córkę. Jeden z napisów można odczytać na przystanku przy ulicy 11 Listopada, drugi jest przy Sienkiewicza. Jak mówi mieszkaniec Ostrowca, konkurs był ciekawą formą spędzania czasu w domu, a pozytywny przekaz jest teraz potrzebny.
– Fajnie, że te dzieciaki mają teraz możliwość kreatywnego podejścia do życia. Mnie się to akurat podoba, bo widzę po swoich dzieciach, że potrzebują tego typu bodźców, aby się wykazać – mówi Rafał Soboń.
Olga Balkiewicz jest mamą Huberta, który przygotował swój tekst podczas zajęć z języka polskiego. Jak mówi, to bardzo miły akcent w trudnym dla wszystkich czasie.
– Zrobił to całkowicie sam, nawet nie wiedziałam, że taki tekst powstawał. Pokazał mi, gdy już był gotowy. Dla nas to duma, pojechaliśmy na ulicę Sandomierską, gdzie jest ten plakat, zrobiliśmy sobie na pamiątkę zdjęcie – mówi Olga Balkiewicz.
Swoje teksty nadsyłali także seniorzy. Jak mówi Tomasz Gębka, dzieci wykazują się znacznie większym optymizmem, starsi mieszkańcy natomiast z nutą melancholii także próbowali dostrzec w dzisiejszym świecie coś dobrego.