Wysokie jak na grudzień temperatury sprawiły, że wielu kielczan postanowiło spędzić niedzielę na świeżym powietrzu. W lesie na kieleckim Stadionie pojawiło się wielu biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów.
Wśród nich były m.in. panie Teresa i Magdalena. Jak powiedziała pani Teresa, zawsze gdy tylko pogoda na to pozwala, z całą rodziną stara się spędzać czas aktywnie.
– Pogoda dziś jest piękna. Dlatego postanowiliśmy z mężem, synem i przyszłą synową trochę pospacerować po obiedzie. Błękitne niebo, słońce świeci, więc nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba – dodała pani Teresa.
Z kolei pani Magdalena, która jest spoza województwa świętokrzyskiego, w lesie na Stadionie była po raz pierwszy.
– Las jest przepiękny. Mimo później jesieni jest tu jeszcze dużo zieleni, która wycisza i uspokaja. Dodatkowo można pooddychać świeżym powietrzem, odpocząć i zregenerować siły na kolejny tydzień – powiedziała.
W lesie na Stadionie funkcjonuje także sztuczne lodowisko. Tam również nie brakowało osób, które w aktywny sposób postanowiły spędzić niedzielne popołudnie. Pani Marzena przyjechała m.in. z córką Nikolą.
– Dziś Mikołajki i postanowiłam zrobić dzieciom dodatkowy prezent. Ja też zazwyczaj ślizgam się razem z nimi, ale dziś jestem tylko widzem – dodała uśmiechnięta pani Teresa.
11-letnia Nikola przyznała, że w tym roku na lodowisku jest po raz pierwszy, ale ślizga się już od kilku lat i robi postępy, bo upadków jest coraz mniej.
W soboty, niedzielę i święta godzina ślizgania na lodowisku kosztuje 20 zł, w pozostałe dni 17 zł. Z kolei wypożyczenie łyżew to koszt 10 zł, kasku – 5 zł, a pingwina – 10 zł.
Lodowisko czynne jest w dni powszednie od 14.30 do 21.30, a w weekendy i święta od 10.00 do 21.30.