Piłkarze ŁKS Probudex Łagów zapewne cieszą się, że runda jesienna III ligi już za nimi. Końcówka była fatalna dla beniaminka. W ciągu minionych kilku tygodni same porażki na koncie.
Trener Ireneusz Pietrzykowski podkreśla, że prawie wszystkie zespoły tej jesieni miały swój „dołek”.
– Może poza liderem tabeli Wisłą Puławy, która rzeczywiście grała bardzo równo. My po dobrej pierwszej części rundy, kiedy zdobyliśmy 19 punktów, w drugiej wywalczyliśmy tylko 9. Kontuzje i sprawy związane z pandemią COVID-19 nam nie pomagały. Czegoś nam zabrakło, żeby zagrać na równym poziomie całą jesień – podsumował trener Ireneusz Pietrzykowski.
Piłkarze ŁKS Probudex po rundzie jesiennej zajmują w tabeli 10. miejsce. Łagowianie w dwudziestu spotkaniach zdobyli 28 punktów, osiem meczów wygrali, tyle samo przegrali, a czterokrotnie zremisowali. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego strzelili 29 goli, a stracili 33.
W przerwie zimowej niewykluczone są rotacje w składzie ŁKS Probudex Łagów, ale władze klubu na razie nie chcą wypowiadać się na ten temat. Wiosną piłkarze III ligi mają wrócić na boiska w połowie marca.