Niesamowitego pecha miał 45-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. Mężczyzna, który podróżował pociągiem, wysiadł na stacji w Suchedniowie, aby się przewietrzyć. W tym czasie skład odjechał ze stacji.
Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej informuje, że do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.00. Wówczas do urzędu w Suchedniowie wszedł mężczyzna, który mimo, iż na dworze było zimno, miał na sobie jedynie spodnie, koszulkę z krótkim rękawem i buty.
– Okazało się, że podróżował on pociągiem z Krakowa do Olsztyna. Gdy pociąg zatrzymał się w Suchedniowie wysiadł na peron się przewietrzyć. Po chwili skład odjechał ze stacji, a mężczyzna został – wyjaśnia.
Jego bagaż, ubrania, telefon oraz portfel zostały w pociągu. Mężczyzna poprosił urzędników, aby wezwali policjantów.
– Do magistratu przyjechali mundurowi, którzy ustalili, że pechowcem jest 45-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. Funkcjonariusze przekazali informacje dyżurnemu skarżyskiej jednostki, który skontaktował się z dyżurnym Straży Ochrony Kolei, a ten z kolei z kierownikiem pociągu – wyjaśnia.
Ostatecznie rzeczy mężczyzny zostały zabezpieczone. Mundurowi zajęli się pechowcem. Dostał ciepłą herbatę i kanapkę. Podróżujący następnym składem dojechał do celu. Tam odebrał bagaż.