Raportowane w ostatnich dniach zgony to efekt wcześniejszego wzrostu liczby zakażeń. Przez najbliższe dni możemy mieć do czynienia z liczbą zgonów w okolicach pół tysiąca – powiedział w piątek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, komentując ostatnie statystyki zakażeń, zwrócił uwagę, że „epidemia ustabilizowała się na niższym poziomie niż to było jeszcze w ubiegłym tygodniu, gdy mieliśmy 24-25 tys. przypadków zakażeń. Ale pamiętajmy, że 16-17 tys. to jest nadal dużo” – powiedział.
Podkreślił, że raportowane obecnie zgony nie są efektem zakażeń z ostatnich dni, ale wcześniejszych wzrostów zakażeń na poziomie 27-28 tys. „Więc jeszcze przez najbliższe dni możemy mieć do czynienia ze wzrostem tych zgonów właśnie w okolicach pół tysiąca” – powiedział.
Andrusiewicz zwrócił również uwagę, że w tym tygodniu lekarze POZ zlecają po ok. 20 tys. testów dziennie. „To świadczy o tym, że mniej osób objawowych trafia do lekarza” – powiedział. Rzecznik wskazywał również m.in. na systematycznie rosnącą liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19.
Przypomniał, że cały czas tworzone są również szpitale tymczasowe, które – jak wskazał – są przygotowywane do możliwej trzeciej fali epidemii. „Więc ich budowa nie zostanie wstrzymana w żadnym województwie, ponieważ te szpitale muszą być w gotowości, jeżeli w lutym wystąpiłaby trzecia fala epidemii, która nałożyłaby się dodatkowo na wzrost infekcji grypowych” – dodał.