Duże czerwone serce stanęło przed Domem Kultury im. Witolda Gombrowicza w Ćmielowie. To pierwsza tego typu instalacja w powiecie ostrowieckim, gdzie można oddawać zebrane przez siebie plastikowe nakrętki, aby wspomóc potrzebujących.
Inicjatorem ustawienia serca był radny Piotr Małek, wiceprzewodniczący rady gminy. Uważa, że jest dużo potrzeb, gdzie jeden człowiek może pomóc drugiemu.
– A w taki sposób może każdy pomóc. Nawet ten, co nie ma, ma poczucie, że może pomóc i pomoże. Ważna sprawa i taka integracyjna dla ludzi, ale też trochę ekologii, bo to segregacja - mówi Piotr Małek.
Powołana została specjalna komisja, która decyduje na jaki cel przekazać nakrętki. Przewodniczącą komisji jest radna Ewelina Cieślikowska, przedstawicielka przedsiębiorców Joanna Woch, a także radny Piotr Małek.
Jak mówi burmistrz Ćmielowa Joanna Suska, teraz pomoc całej gminy, ale i powiatu ostrowieckiego nakierowana jest na małego Szymona Sternika, mieszkańca Ćmielowa.
– Dwuletni chłopczyk, który już wiele przeszedł w swoim życiu, w tym operację na otwartym sercu. Potrzebna jest dalsza pomoc finansowa, którą chcemy z mieszkańcami nieść. Takie serce pod hasłem „Nakręć się na pomaganie” będzie właśnie przekierowane dla niego – informuje Joanna Suska.
Radio Kielce już informowało o ogromnych potrzebach finansowych małego ćmielowianina. Operacja w Genewie pomoże „załatać” dziury w sercu dziecka, których jest ponad 20.
Zebrane plastikowe nakrętki są skupowane przez firmy, które następnie poddają je recyklingowi. Pieniądze zebrane w ten sposób trafiają na cel charytatywny. Podobne serce na plastikowe nakrętki stanęło także w okolicy przedszkola w Ożarowie.