Dwie osoby zatrzymali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Jedna z nich to 45-letnia mieszkanka gminy Sitkówka-Nowiny, u której policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową zabezpieczyli 21 kapsułek dopalacza.
Z kolei policjanci z Wydziału Kryminalnego doprowadzili do aresztu 30-latka, który był poszukiwany przez 8 organów, w tym dwoma listami gończymi.
Kieleccy policjanci, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej otrzymali informację, że 45-letnia mieszkanka powiatu może posiadać zabronione środki. Nim dokonali sprawdzenia tych podejrzeń wyszło na jaw, że kobieta może przebywać w towarzystwie 30-latka, którym interesowali się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Do wspólnej akcji stróże prawa przystąpili w czwartkowy poranek, w jednej z miejscowości w gminie Sitkówka-Nowiny. Pod ustalonym adresem przebywała zarówno 45-latka, jak i poszukiwany mężczyzna.
Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową w trakcie przeszukania ujawnili 21 plastikowych kapsułek, wypełnionych białym proszkiem. Wstępny test wykazał, że była to mieszanina zawierająca m.in. zabronioną substancję 3-CMC, czyli dopalacz. Do laboratorium trafiło blisko 19 gramów podejrzanego proszku, a 45-latka usłyszała zarzut posiadania zabronionych substancji, za co grożą jej nawet 3 lata więzienia.
Z kolei policjanci z Wydziału Kryminalnego kieleckiej komendy miejskiej zatrzymali i doprowadzili do zakładu karnego 30-latka. Mężczyzna spędzi w celi ponad 1 rok i 8 miesięcy, m.in. za oszustwo.