W parku Planty w Białymstoku – między ulicami Skłodowskiej a Akademicką – wycięto dwadzieścia 80-letnich tuj. Zastąpiono je młodszymi i dużo mniejszymi roślinami.
Wycinka tuj to jeden z elementów rewaloryzacji tej części miasta. Z tą decyzją nie mogą pogodzić się społecznicy, którzy chcą zapobiec wycince kolejnych roślin, a starych tuj jest tam jeszcze ponad 60.
Jak mówi Ewa Korolczuk z grupy „Ratujmy Zwierzyniec”: „nie wszystkie te tuje były w bardzo złym stanie, więc chyba nie trzeba było tego robić sposób tak zdecydowany, a podejść do każdej rośliny bardziej indywidualnie”.
Jak wyjaśnia Eliza Bilewicz-Roszkowska z Urzędu Miejskiego, „wymiana tych roślin ujęta jest w projekcie rewaloryzacji; tuje urosły do potężnych rozmiarów, częściowo kolidowały z alejkami spacerowymi”.
Trwająca rewaloryzacja Parku Planty poprzedzona była konsultacjami społecznymi. Ankietę wypełniło 137 osób, z których 116 opowiedziało się za wycinką.