W „Świętokrzyskiej Ibizie” znowu sucho. Zbiornik w Sielpi przygotowywany jest do kolejnego etapu rewitalizacji, dlatego spuszczono wodę. Część prac na początku tego roku opóźnił wybuch pandemii koronawirusa.
Krzysztof Obratański burmistrz Końskich informuje, że dokończone zostaną prace przy głównej plaży. Jednym z zadań jest oczyszczenie części kąpieliska.
– W zalewie, tuż przy drodze wojewódzkiej odkryto czterometrowe pokłady uwodnionego torfu, który zostanie wymieniony na czysty piasek. Ma to poprawić komfort osób korzystających z plaży i zapobiec mętnieniu wody – wyjaśnia.
Dla przedsiębiorców i władz gminy, priorytetem było ponowne napuszczenie wody przed sezonem turystycznym, dlatego to zadanie zostało przełożone na zimę 2021 roku. Na początku przyszłego roku zostanie też oczyszczona i odmulona część zbiornika na obszarze Natura 2000.
– Odmuleniu towarzyszyć będzie budowa wyspy, która nakieruje nurt rzek na północną część zalewu, czyli tam gdzie jest dzisiaj kąpielisko. Przebudowana zostanie też grobla na klasyczne molo wsparte na palach – dodaje burmistrz.
Koszt prac wykonanych do tej pory w Sielpi to 15 mln zł. Kolejne 15 mln zł pochłoną zadania zaplanowane na tę zimę.