W protesty organizacji Strajk Kobiet w Kielcach angażuje się Maksymilian M. Mężczyzna zbiera chętnych do ochrony kolejnych manifestacji. Sam ma jednak na swoim koncie kilka prawomocnych wyroków, między innymi za pobicie kobiety – przypomina portal TVP.info „To damski bokser” – pisze w sieci jedna z internautek.
Przedstawiający się jako restaurator Maksymilian M. został w lipcu prawomocnie skazany za pobicie kobiety. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości zdradzali wcześniej, że chodziło m.in. o uderzenia w głowę. Wyrok to 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Rzecznik prasowy kieleckiego sądu dodawał, że do pobić byłej partnerki Maksymiliana M. miało dojść więcej niż raz. W jednej ze spraw uszkodzenie ciała powyżej siedmiu dni skutkowało tym, że zdarzenie ścigano z urzędu.
Maksymilian M. był też w 2017 roku skazany prawomocnym wyrokiem za naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, ale nie poszedł do więzienia, bo sąd zamienił mu karę na dozór elektroniczny. Sam przyznawał przed sądem, że był karany „około 5 razy”.
Teraz w sieci, Maksymilian M. informował, że podczas jednego z ostatnich marszów protestującej kobiecie stała się krzywda. „Panowie, pomóżcie” – apelował więc i zwracał się do internautów, aby stawali w obronie kobiet – pisze TVP.info.