Prace związane z remontem pałacu Małachowskich w Końskich postępują zgodnie z planem, choć stan budynku zaskoczył ekipę konserwatorów. Okazało się, że jest gorszy, niż przewidywano.
W skrzydle budynku, w którym mieściła się biblioteka publiczna zostały rozebrane podłogi, a stropy wzmocniono stalowymi belkami. Najbardziej rzuca się w oczy całkowite odsłonięcie ceglanych ścian, po skuciu zewnętrznych tynków. Burmistrz Krzysztof Obratański mówi, że projekt zakładał zerwanie tylko części tej warstwy.
– Mieliśmy zrzucić około 60 proc. tynku, wykonawca dokumentacji liczył, że tylko cześć tuż nad ziemią wymaga wymiany. Okazało się, że cały tynk jest zmurszały – mówi burmistrz.
Budynek został więc oczyszczony w 100 proc. ze starego tynku. Teraz trwa narzucanie nowej warstwy w technologii, gwarantującej lepszą izolację cieplną. Budynku nie można ocieplić styropianem, ponieważ zmieniłby się kształt zabytkowego obiektu. Jak dodaje burmistrz, poważnym przedsięwzięciem było też wzmocnienie konstrukcji dachu.
– Zostały wzmocnione stropy i ściany. Zamontowano stalowe belki, które uzupełnią dotychczas istniejące drewniane. Nowe rozwiązanie wzmocni konstrukcję na lata – przekonuje burmistrz.
Remont pałacu Małachowskich to jedna z największych inwestycji w gminie Końskie. Jej koszt to około 11 mln zł. Zakończenie prac przewidywane jest na sierpień 2021 roku.