Korona Kielce na 1/16 zakończyła udział w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski w sezonie 2020/2021. Podopieczni Macieja Bartoszka przegrali w Gdyni z Arką 0:2. Gospodarzy wyprowadził na prowadzenie w 18. minucie Marcus Vinicius, który pokonał Jakuba Osobińskiego z rzutu karnego. Wynik spotkania ustalił w 76. minucie Maciej Jankowski.
Gdyńska drużyna kończyła mecz w „dziesiątkę” gdyż w 65. minucie drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartką ukarany został były piłkarz kieleckiego klubu Bartosz Kwiecień.
– Jako zespół, byliśmy przed meczem wielką niewiadomą. Wielu zawodników przechodziło ciężko zakażenie SARS-CoV-2. Było kilka przypadków innych infekcji. Nie była to dla nas komfortowa sytuacja. Martwiłem się o dyspozycję piłkarzy. Uważam jednak, że zagraliśmy dobre zawody. Zdarzył nam się bardzo głupi rzut karny. Wydawało się jednak, że strzelenie przez nas gola, to jedynie kwestia czasu. Kartka dla Kwietnia powinna nam dużo pomóc, ale tak się nie stało. Dużo złych wyborów i nerwowości pod bramką przeciwnika. Zdobywanie bramek przychodzi nam bardzo trudno i to jest nasz duży problem – stwierdził trener Maciej Bartoszek.
– Zagraliśmy dobre spotkanie, stworzyliśmy dużo sytuacji pod bramką Arki. Powinniśmy je wykorzystać, ale tak się nie stało. Przeciwnik wykorzystał rzut karny, a przy drugim golu nasze niezdecydowanie w defensywie – ocenił bramkarz Jakub Osobiński.
W XXI wieku Arka już po raz trzeci wyeliminowała Koronę z tych prestiżowych rozgrywek. W sezonie 2013/2014, pierwszoligowa wówczas drużyna z Trójmiasta, rozbiła występujących w Ekstraklasie kielczan w 1/8 finału 5:1. W półfinałowym dwumeczu edycji 2017/2018, gdynianie byli lepsi o gola strzelonego na wyjeździe.
Wcześniej udział w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski zapewniły sobie także: Raków Częstochowa, Górnik Zabrze, Warta Poznań, Lech Poznań, ŁKS Łódź, Górnik Łęczna, Radomiak Radom, Puszcza Niepołomice oraz Chojniczanka Chojnice.