Lokalni przedsiębiorcy ze Starachowic, handlujący kwiatami przekazali miastu chryzantemy, które nie zostały sprzedane podczas dnia Wszystkich Świętych. Wbrew wcześniejszym informacjom, okazało się, że urząd miejski nie odkupił kwiatów, zostały one przekazane jako darowizna.
Przedsiębiorcy będą się natomiast ubiegać o refundację kosztów z rządowego programu.
– Starachowice nie wypłaciły żadnych pieniędzy z własnego budżetu, miasto udostępniło jedynie tereny do ustawienia kwiatów – mówi rzecznik magistratu Iwona Tamiołło.
Na rondach i skwerach w Starachowicach w sobotę i niedzielę ustawiono 3 tys. chryzantem.