Trener Korony Maciej Bartoszek ma już do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Do zespołu, który w środę wznowił treningi po dziesięciodniowej kwarantannie, dołączyli zawodnicy po zakażeniu SARS-CoV-2. Ich forma jest jednak daleka od optymalnej.
– Wbrew pozorom COVID-19 pozostawia ślady w organizmach. Na ile będę mógł liczyć na tych graczy, to duża niewiadoma – stwierdził szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Ostatni mecz Korona rozegrała 11 października. W 8. kolejce Fortuna 1 Ligi kielecka drużyna przegrała na własnym stadionie z Odrą Opole 0:2. Spotkania z ŁKS Łódź i Stomilem Olsztyn zostały odwołane z powodu zagrożenia epidemicznego.
– Przerwę w treningach mieliśmy jednak nieco krótszą. Nie zmienia to faktu, że nie jest to komfortowa sytuacja. Wpływa to na dyspozycję zawodników, ale musimy sobie jakoś z tym radzić – dodał Maciej Bartoszek.
Już w środę Korona zmierzy się w Gdyni z Arką. Będzie to mecz 1/16 Fortuna Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o 17.30.