Na ostrowieckim Rynku można oglądać historyczną ekspozycję dotyczącą tzw. „operacji polskiej” NKWD prowadzonej w 1937 i 1938 roku. Wystawę w formie elektronicznej przygotował Instytut Pamięci Narodowej, ale wydruk i ustawienie plansz w przestrzeni Ostrowca Świętokrzyskiego to pomysł członków stowarzyszenia Ostrowieccy Patrioci.
Jak informuje Michał Ślusarz, prezes organizacji, „operacja polska” była największą sowiecką akcją skierowaną przeciwko jednej narodowości. Wydarzenia rozpoczęły się w 1937 roku. Rozkaz szefa sowieckich służb Nikołaja Jeżowa mówił o tym, aby likwidować ludzi narodowości polskiej, mieszkańców Ukrainy i Białorusi, wchodzących wówczas w skład Związku Sowieckiego.
– Historia mało znana. Na lekcjach historii niewiele się o tym mówi – przyznaje Michał Ślusarz.
NKWD mordowało ludzi także niezwiązanych z jakimikolwiek organizacjami. Ginęły całe rodziny, zsyłano je na Syberię. Aresztowano ok. 143 tysięcy Polaków, 111 tysięcy zostało zabitych strzałem w tył głowy, a pozostałych 30 tysięcy zesłano do łagrów.
Wystawa na Rynku prezentuje zarys tej historii, ale także przykłady konkretnych postaci. Michał Ślusarz podkreśla, że to ważne, aby w listopadzie przypomnieć o śmierci tylu rodaków.
– Z jednej strony wspominamy wszystkich zmarłych, a już wkrótce będziemy świętować kolejną rocznicę odzyskania niepodległości. Wydaje mi się, że to dobra okazja, aby taką wystawę zorganizować. W ubiegłym roku ustawiliśmy plansze o Łukaszu Cieplińskim, prezesie IV komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – mówi Michał Ślusarz.
Wystawę będzie można oglądać do 14 listopada. Do zobaczenia jest także w formie elektronicznej na stronie internetowej IPN.