Przybywa szkół podstawowych, które z powodu pandemii musiały przejść w całości na nauczanie zdalne lub wysłać do domu część dzieci z klas 1-3. Wczoraj takich szkół i przedszkoli było w regionie 43, z czego 13 pracowało zdalnie.
Katarzyna Nowacka, świętokrzyski wicekurator oświaty mówi, że dziś niestacjonarnie uczy o trzy placówki oświatowe więcej.
– W tym mamy jedną placówkę, która w całości pracuje zdalnie i dwie placówki, które przeszły na nauczanie hybrydowe. Jeżeli chodzi o całościowe przejście na nauczanie zdalne, to zrobiła to Szkoła Podstawowa w Bolminie. W sumie w domu pracuje 53 uczniów i 5 nauczycieli – mówi Katarzyna Nowacka.
Na nauczanie hybrydowe przeszło jedno z przedszkoli samorządowych w Sandomierzu, gdzie w domu uczy się 40 dzieci. Podobnie jest w Szkole Podstawowej w Wilczycach, gdzie 14 dzieci pracuje w domu.
Jak informowało wczoraj Radio Kielce, Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty sprawdza czy w szkołach lekcje zdalne odbywają się zgodnie z planem. Ma to związek z dużą grupą nauczycieli, którzy przebywają na zwolnieniach lekarskich. Katarzyna Nowacka mówi, że analiza sytuacji ciągle trwa, ale z dotychczasowych informacji wynika, że lekcje zdalne odbywają się.
– Nie mamy sygnałów niepokojących, natomiast cały czas jesteśmy na etapie zbierania informacji ilu nauczycieli jest aktywnych zawodowo, ilu uczniów jest objętych kształceniem zdalnym – tłumaczy wicekurator.
Pełne dane na ten temat, kuratorium powinno mieć jutro.