Tydzień przed zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych, to czas zadumy, ale i jak się okazuje – niekiedy roztargnienia. Świętokrzyska policja przypomina, aby podczas odwiedzania grobów bliskich zachować rozsądek, ponieważ kieszonkowcy mogą wykorzystać każdą okazję do kradzieży naszych dokumentów i pieniędzy.
Wiele osób jeździ teraz na targowiska lub do sklepów po znicze i kwiaty. Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach apeluje, aby w takich sytuacjach zawsze mieć na oku swój portfel. Można schować go do zasuwanej kieszeni w kurtce lub do torebki, która wisi z przodu, a nie z tyłu.
– Gdy będziemy wybierać znicze lub kwiaty, ktoś może wykorzystać nasze roztargnienie i okraść nas z oszczędności – przestrzega.
Gdy jedziemy na zakupy lub odwiedzamy groby, nie należy zabierać ze sobą wszystkich pieniędzy, a wziąć jedynie tyle ile będzie nam potrzebne. Policjant zauważa, że ważne jest trzymanie dystansu społecznego, ze względu na epidemię, ale także nasze bezpieczeństwo.
– Kieszonkowcy, aby kogoś okraść, najpierw robią sztuczny tłok i w tym ścisku plądrują torebkę lub kieszeń. Trzeba zwracać na to uwagę i zachowywać dystans społeczny. Jeżeli widzimy, że przy stoisku jest kilka osób, lepiej poczekać chwilę na boku i podejść dopiero jak ktoś odejdzie – zaznacza.
Policja wciąż kontroluje, czy mieszkańcy województwa świętokrzyskiego mają zasłonięte usta i nos.
– Takie czasy nastały. Myślę, że wszystkim jest ciężko, ale musimy dbać o siebie i swoich bliskich. Dobra informacja jest taka, że mieszkańcy regionu w większości stosują się do tych zaleceń – dodaje.
Ten obowiązek dotyczy także cmentarzy oraz autobusów. Artur Majchrzak radzi także, że jeżeli to możliwe rozłożyć odwiedzanie grobów na kilka dni.